czwartek, 20 grudnia 2012
I
"9 sierpień 2013
Spojrzałem w jej piękne, czarne oczy, jednak dziś były jakieś inne. Dziwne. Nigdy nie miała takiego rozbieganego wzroku i to mnie trochę przerażało.
- Coś się stało? - zapytałem, dotykając jej policzka.
Pokręciła tylko głową w odpowiedzi, unikając za wszelką cenę mojego wzroku.
- Chcę wiedzieć, o co chodzi? - upierałem się. Uniosłem kciukiem jej podbródek, więc musiała spojrzeć mi w oczy.
Zanim się w końcu odezwała, minęły chyba całe wieki. Jakby rozważała wszystkie za i przeciw. Otwierała usta i je zamykała. I weź tu zrozum kobiety!
- Wyjeżdżam.
W pierwszej chwili coś we mnie pękło. Rozpadałem się, przecież bez niej nie wytrzymam.
- Damy radę - powiedziałem cichym głosem, choć wszystko we mnie wołało coś innego. - Poradzimy sobie.
Przez jej twarz przemknął cień.
- Nie zrozumiałeś mnie... To koniec, Harry."
~~~~~~~~~~~
1 grudzień 2013
Nic nie jest w stanie naprawić złamanego serca. Żaden klej nic nie zdziała, rysy pozostaną. To jak z zaufaniem - można je odbudować, ale zawsze będzie się pamiętać o tej jednej 'wpadce'. Kilka razy Jej zaufanie do mnie zostało zachwiane, ale daliśmy radę. Teraz wszystko legło w gruzach, a ja chcąc się wydostać, zakopuję się coraz głębiej. Tak, wiem, to bardzo głębokie. Nigdy nie sądziłem, że będę taki (pseudo) romantyczny.
Był 1 grudzień. Było zimno i zaczął padać śnieg. Pieprzyć to, chociaż dzieci się cieszyły, dorośli się cieszyli, bo dzieci się cieszyły, psy się cieszyły, bo one przecież zawsze się cieszą, a koty patrzyły na tych wszystkich debili z ciepłych kaloryferów. Kocham koty.
Przyszedł do mnie sms. Znowu człowiekowi dupę zawracają. "Dzisiaj macie wolne". Taaa. Wsadźcie sobie gdzieś takie wolne!
Wyciągnąłem z ociąganiem mojego iPhone'a 7 i spojrzałem na ekran. Nadawca wiadomości: Numer nieznany.
Za górami, za lasami, żył sobie raz chłopczyk o imieniu Harry z przyjaciółmi o innych, równie głupich imionach, ale ten chłopczyk był bardzo niegrzeczny, więc może wszyscy jego przyjaciele powinni wiedzieć, co mały Harry zrobił? Koniec historii... A może to dopiero początek?
S.
Hej! Za nami już pierwszy rozdział! Juhu!
Podoba się? Napiszcie w komentarzach. :)
Skontaktować się ze mną możecie również na moim twitterze(KLIK) lub na asku(KLIK). Liczę na wszelkie opinie, te pozytywne, czy też nie.
Do następnego! :)x
xx, Sylwia.
PS. Jeśli chcesz być jakkolwiek informowany, napisz w komentarzu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
OMG! jeszcze ŻADEN, ALE TO ŻADEN blog mnie tak nie zaciekawił ;o
OdpowiedzUsuńzawsze zaczyna się "wyjechałam do Londynu, spotkałam 1D" a tu? tu jest inaczej <3
informuj mnie o rozdziałach na tt @malina183 :)
Właściwie to nie czytam takich blogów, ale ten mnie zaciekawił :) Na pewno wrócę po więcej! :D
OdpowiedzUsuńMATKO JAKIE TO JEST BOSKIE *___________* JESTEŚ GENIUSZEM !!! Naprawdę potrafisz zaintrygować człowieka ! :) A w tym sms'ie świetnie wszystko ujęłaś ! :D
OdpowiedzUsuńCzekam na next xx
Jak się cieszę, że tak szybko dodałaś pierwszy rozdział! Szkoda tylko, że jest taki krótki :c
OdpowiedzUsuńCzyli to jednak nie jest Zayn, a tą dziewczyną nie jest Pierre. I tym właśnie sposobem zaintrygowałaś mnie jeszcze bardziej O.O Naprawdę, jestem ciekawa co pojawi się w następnych rozdziałach. Mam nadzieje, że również dodasz szybko, tak jak ten ^.^
ta dziewczyna, której imienia nie znamy zerwała z Harrym 9 sierpnia, a później jest notka już o 1 grudnia. Harry przez tyle czasu nie mógł się pozbierać? Musiał naprawdę kochać tą dziewczynę? I kim jest ta/ten tajemniczy S na końcu? Nawet nie wiesz ile pytań ciśnie mi się na usta przez Twoje opowiadanie. Czekam na kolejny, mam nadzieje trochę dłuższy rozdział i zapraszam do siebie.
Całusy http://janoskiansplx.blogspot.com/
Ta końcówka kojarzy mi się co najmniej z Pretty Little Liars :)
OdpowiedzUsuńTak w sumie nie odnośnie treści, ale bardziej oprawy - dosłownie kocham Cię za prostotę bloga, klasyczną kolorystykę i co najważniejsze czytelną czcionkę, bo jak czasami trafiam na niektóre opowiadania, pisane jakimiś hieroglifami i nie do odczytania przez jaskrawe tło, to aż mi się wszystkiego odechciewa. A tutaj wszystko jest czyste i aż przyjemnie się patrzy *o*
Anyway, jak już mówiłam - będę wracać po więcej, bo robi się ciekawie. Podoba mi się drobna przeplatanka humorystyczna gdzieś w drugiej części rozdziału, aż się uśmiechnęłam! Szkoda, że krótko, ale to nieważne, i tak jestem zachwycona.
Przepraszam, jeżeli będę komentować jak opóźniona, ale egzaminy, robota, sprawy prywatne i takie tam. Weny życzę i wyczekuję nowego rozdziału. <3
Zgadzam się z @eden z tym Pretty Little Liars :D Zapowiada się megaa ciekawie :) mogłabyś mnie informować na @ ToTheCaroline :))
OdpowiedzUsuńŚwietne, naprawdę ciekawie się zapowiada :D
OdpowiedzUsuńzapowiada się niesamowicie, jak będzie dalej koniecznie muszę się przekonać, dlatego proszę o informowanie na twitterze: @KarolinaB1D :)
OdpowiedzUsuńpomysłowo! inaczej niż wszyscy, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńnieźle się zaczyna zobaczymy co będzie się dalej działo jestem tego strasznie ciekawa, więc czekam na kolejny! :)
OdpowiedzUsuńogólnie to spoko rozdział :D
@snowboard_girl1 xx
O mój boże !;]to jest cudowne ,świetne i dobre. Zupełnie jak prawdziwa historia wzięta z życia ;).Bardzo mi się podoba i czekam na kolejny rozdział ;*@CzEkOlaDaaaaa
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, bardzo mi się podoba. Oryginalny. Czekam na kolejne rozdziały. : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
P.S. Jeżeli masz ochotę, zapraszam do mnie. Komentarze mile widziane.
http://mad-of-youth.blogspot.com/
Merci. xx
Naprawdę mi się podoba - lubię takie tajemnice. Nie musisz mnie informować, jakoś daję radę. I myślę, że wiem co się wydarzy w późniejszych rozdziałach :D (przeczucie jak cholera)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. ;)) Bardzo jest ciekawy. <3 Będę wchodzić na Twojego bloga cały czas. ;D Orginalny. :) ^^
OdpowiedzUsuńPolishBeliebers z Twittera. Napisałaś do mnie,żebym weszłą na Twojego bloga i żebym zostawiła komentarz. :))
baaaaaaaaaardzo ciekawy ten rozdzialik :D Kiedy można się spodziewać nexta? XD
OdpowiedzUsuńinformuj mnie o nowych rozdziałach na gg: 2453257 albo na tt : @Anne_195